
8100 kapsli to dużo! Choć jeśli porównać moją kolekcję do zbiorów innych kolekcjonerów, to jestem raczej skromnym zbieraczem. Większość moich zdobyczy pochodzi z darowizn od Was, moich wspaniałych znajomych, którzy pamiętają o mnie przy każdej okazji. I za to Wam serdecznie dziękuję! Ten rok dopiero się zaczął, a ja otrzymałem już mnóstwo prezentów w postaci kapsli – setki! Czekają na mój urlop, żebym mógł się nimi spokojnie zająć.
Dużo z nich się powtarza. To dobrze! Mogę się nimi wymieniać! Cieszą mnie zwłaszcza kapsle zagraniczne, bo te niosą ze sobą klimat miejsc, w których nigdy nie byłem. Ale polskie kapsle też mają swój urok, zwłaszcza te z piw, do których mam ograniczony dostęp, jak Piast, Bosman czy Królewskie.
Najwięcej kapsli, rzecz jasna, pochodzi z piw, ale są również perełki z wód mineralnych i soków. One są najtrudniejsze do zdobycia! Coraz rzadziej kupujemy napoje zamykane klasycznym kapslem, a szkoda!
Całą kolekcję możecie zobaczyć TUTAJ! Jeżeli potrzebujecie mój email, znajdziecie go na moim profilu CC.I!
Jeszcze raz ogromne dzięki za wszystkie przesyłki, pamiętajcie o mnie dalej!