Przejdź do treści

W ogródku warzywnym!

tinygarden.me pająk krzyżak w ogrodzie

Urlop! Poza tym trochę o szczurach i sikorkach!

Witajcie moi drodzy! Stało się! Zacząłem urlop! Nie chciałbym tutaj narzekać, że to tylko tydzień, ponieważ od niektórych ludzi trzeba odpocząć choćby właśnie 7 dni. 7 dni ma znaczenie! W poprzednim tygodniu nie byłem zbyt aktywny na blogu, ale zaraz Wam opowiem, co się u mnie działo i co się zmieniło.

tinygarden.me zabite myszy i szczury

Czy pech naprawdę kryje się w ciemności?

Witajcie dzielni ogrodnicy! Piątek trzynastego od lat budzi wiele emocji. W różnych zakątkach świata ludzie wierzą, że to dzień pechowy, a niektóre przesądy wręcz to potwierdzają. Jedni, aby zażegnać nieprzychylne moce, odmawiają modlitwy, inni medytują, a jeszcze inni uciekają się do różnych rytuałów, takich jak rzucanie soli przez lewe ramię, odpukiwanie w niemalowane drewno, czy unikanie ważnych decyzji tego dnia. Ale co ma wspólnego piątek trzynastego z moim małym ogródkiem? O dziwo, bardzo dużo.

tinygarden.me szczur na dachu karmnika dla ptaków

Prowadzę intensywną wojnę ze szczurami!

Jedyne co dobrego mogę powiedzieć o szczurach to to, że mają świetny gust, przynajmniej jeśli chodzi o jedzenie. Zawsze pojawiają się tam, gdzie czekają na nich same smakołyki. I, niestety, mój karmnik dla ptaków, wypełniony nasionami i orzechami, najwyraźniej jest dla nich szczytem kulinarnych marzeń. Serio, te małe potwory potrafią wyczuć ziarno przez ścianę z odległości 50 metrów! Nawet ja nie czuję sernika w takich warunkach, a uwierzcie mi, sernik to prawdziwy smakołyk!

tinygarden.me grzyb na środku ulicy

Grzyby, sikorki i koper, a także ostatnie plony sezonu!

Dziś, podczas spaceru przez centrum mojej pięknej wsi, spotkałem niezwykłego mieszkańca – grzyba! Rósł sobie dumnie obok dość ruchliwej ulicy. Był piękny, duży, choć zapewne zamieszkany przez robaczki. Postanowiłem go zostawić w spokoju, niech dalej rośnie, bo przecież nie będę go niepotrzebnie niszczył i zabierał. Za to przypomniało mi to spotkanie, że czas zabrać rodzinę do lasu na prawdziwe grzybobranie!

tinygarden.me rudzik w ogródku pod karmnikiem

Kamera uchwyciła gołębi kuper i Rudzika!

Witajcie gorący ogrodnicy i piękni ornitolodzy! Jak wiecie, od pewnego czasu mój nowy karmnik dla ptaków jest prawdziwym rajem dla Sikorek Bogatek. Wbrew temu, co można przeczytać w internecie, nawet w te ciepłe dni z przyjemnością zjadają tłuszcz, nasiona i orzechy, zamiast wybierać robaki! Bardzo mnie to cieszy, bo obserwowanie ich z tarasu przy kubku kawy to idealny sposób na relaks. Ostatnio na kamerze wylądował nawet gołąb i nagrał swój uroczy kuper, ale daruję Wam to widowisko!

tinygarden.me sikorka w karmniku

Piękni mordercy, czyli zaskakujące zwyczaje Sikorek!

Pamiętacie, jak dwa tygodnie temu zbudowałem w zakamarku mojego ogródka kącik z karmnikiem dla ptaków? Muszę przyznać, że jestem z niego bardzo zadowolony. Dookoła znajdują się truskawki, agrest i porzeczki — te rośliny mają pełnić rolę prowizorycznego schronienia dla małych ptaków przed drapieżnikami. Oczywiście chciałbym, żeby było tam coś bardziej konkretnego, gdzie ptaki mogłyby się schować, ale na razie to musi wystarczyć!

tinygarden.me pomidory we wrzesniu

Pierwsza połowa września, czyli dylematy i wyzwania!

Pierwsza połowa września prawie za nami, a przez ostatnie dni ciągle pada deszcz i nie mam okazji zająć się ogródkiem. Bardzo mnie to smuci, ale dziś wyjątkowo skorzystałem z chwili, kiedy na moment wyszło słońce, i poszedłem trochę się pobrudzić! Usunąłem krzaki papryki, które już nie będą miały owoców, pozrywałem czerwone truskawki, które umyłem i zamroziłem według instrukcji małżonki – mają być na grudniowy kompot! Nie zdążyłem pozrywać pomidorów ani oberwać liści w selerach, bo znów zaczęło padać. Na szczęście w przyszłym tygodniu ma być sucho i ciepło, więc poczekam.

tinygarden.me karmnik ptaki duży

Kącik ornitologiczny!

Lato w pełni, a wraz z nim upalne dni, które nie dają chwili wytchnienia. W moim małym ogródku temperatura regularnie przekracza 30 stopni w cieniu! Czasami pojawia się odrobina deszczu, ale zamiast ulgi, przynosi ze sobą tylko dodatkową wilgoć i duszność. Krople potu spływają po mnie jak wodospad, i choć marzy mi się chłód Arktyki, postanowiłem nie poddawać się tej pogodzie i wykorzystać ją do stworzenia czegoś wyjątkowego — mojego kącika ornitologicznego.

tinygarden.me retrospekcja

Kaczki raczej mnie nie odwiedzą!

Mój mały ogród to moje szczęśliwe miejsce, nad którym pracowałem przez ostatnie dwa lata, przekształcając go w prawdziwą oazę pełną pysznych warzyw. Choć przestrzeń jest ograniczona, udało mi się stworzyć drewniany taras do relaksu, przemyśleń i grillowania, a także ścieżkę wiodącą między grządkami przez wielkie rabarbary i kwitnące papryki. Na jesień i zimę planuję wprowadzić kolejne zmiany, bo przecież zawsze można coś ulepszyć, ucząc się na własnych błędach.

FAFIK

Kameralne spotkania z kosem!

Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami kilkoma nowościami z mojego małego ogródka, w którym ostatnio spędzam każdą wolną chwilę. Szczególnym gościem, który umila mi czas, jest młody, dwumiesięczny kos, który czuje się tutaj zupełnie jak u siebie. To niesamowite, jak szybko oswoił się z tym miejscem i jak swobodnie się tu porusza. Stał się już stałym bywalcem, a ja mam ogromną frajdę z obserwowania jego codziennych poczynań.

tinygarden.me rzodkiewki

Upalny tydzień i nowi goście!

W tym tygodniu miałem ambitne plany dotyczące mojego małego ogródka. Chciałem usunąć warzywa, które już nie owocują, w szczególności najstarsze krzaki ogórków, przeplewić grządki, wkopać pieniek z grzybnią boczniaka w ziemię i zrobić skrzynie na warzywa w szklarni. Jednak z tych wszystkich planów udało mi się jedynie zacząć budowę skrzyń. Niestety, zrobiło się zbyt gorąco i to pokrzyżowało moje zamiary. Od soboty temperatura w cieniu nie spada poniżej 32 stopni, a noce też są wyjątkowo ciepłe.

tinygarden.me fasolka szparagowa w tunalach

Rośliny, gry i kapsle!

Witajcie! To był pokręcony, szalony tydzień. Znalazłem na strychu starą, zakurzoną i niedziałającą konsolę Nintendo. Zajęło mi kilka dni, korzystając ze wskazówek na internecie i trochę samodzielnie eksperymentując, żeby się biedaczka uruchomiła! To dopiero radość! Jednak starych rzeczy nie trzeba od razu wyrzucać, można schować i poczekać, aż zachce się nam kombinować.

tinygarden.me projekt 5

Kuchnia na tarasie!

W zeszłym tygodniu moja małżonka wpadła na nietypowy pomysł. Siedzieliśmy sobie w słońcu na tarasie, popijając kawę, a moja lepsza połowa stwierdziła — ale by było fajnie, gdyby oprócz grilla była tu też kuchenka i jakiś blat, żebym mogła gotować na zewnątrz. Jak wiecie, Grzegorzowi nie trzeba dwa razy powtarzać!

tinygarden.me nadrenia-palatynat we mgle

Grad jest straszny!

W ostatnią niedzielę nawiedziło mnie całkowicie niespodziewane gradobicie. Skończyło się równie szybko jak zaczęło i trawo może pięć minut. Na pierwszy rzut oka wyrządziło ogromne szkody. Najbardziej ucierpiały cukinie, ogórki i papryki. Mam jednak nadzieję, że wypuszczą nowe liście i odżyją.