Grzyby, sikorki i koper, a także ostatnie plony sezonu!
Dziś, podczas spaceru przez centrum mojej pięknej wsi, spotkałem niezwykłego mieszkańca – grzyba! Rósł sobie dumnie obok dość ruchliwej ulicy. Był piękny, duży, choć zapewne zamieszkany przez robaczki. Postanowiłem go zostawić w spokoju, niech dalej rośnie, bo przecież nie będę go niepotrzebnie niszczył i zabierał. Za to przypomniało mi to spotkanie, że czas zabrać rodzinę do lasu na prawdziwe grzybobranie!