Felieton? Emerytalna metamorfoza!
Witajcie w Polsce roku 2025, gdzie rzeczywistość dogoniła science fiction, a my staliśmy się bohaterami kolejnej części „Seksmisji”. Wyobraźcie sobie tysiące 60-letnich mężczyzn, którzy z dnia na dzień odkrywają w sobie kobiecość. Nie chodzi o żadne nagłe oświecenie duchowe ani głębokie przemyślenia nad tożsamością. Nic z tych rzeczy. Chodzi o emeryturę, drodzy państwo! W końcu kto nie chciałby dostać pięciu dodatkowych lat słodkiego nicnierobienia, wypijania porannej kawy na tarasie czy oglądania seriali dokumentalnych o życiu pingwinów?