Przejdź do treści

Niedziela z kapslami nr 5

tinygarden.me niedziela z kapslami nr 5

Tak jak zapowiadałem i planowałem, dziś zrobiłem segregator z Azją, ale bez Rosji. Nie było tego dużo, więc szybko zrobiłem też segregator z kapslami okolicznościowymi i innymi dziwactwami, które mi się napatoczyły podczas zbierania. Strona z katalogiem posiadanych kapsli jest już uaktualniona, a zdjęcia są na forum.

Dziś segregowanie i organizacja kapsli nie szły szybko i gładko, ponieważ wciąż odczuwam skutki obżarstwa z soboty. Wczoraj moja małżonka ugotowała pyszną fasolkę po bretońsku i nie potrafiłem się oderwać od talerza. Teraz, cóż… obżarstwo nie popłaca!

Trzymajcie się ciepło i zdrowo, bo pogoda nie rozpieszcza!

Fasolka po bretońsku to tradycyjna potrawa francuska, która składa się z fasoli, kiełbasy, boczku i sosu pomidorowego. Jest to danie sycące, aromatyczne i pyszne, które ma wiele zalet. Oto 10 powodów, dla których fasolka po bretońsku jest wspaniała i zniewalająca:

  • Jest łatwa w przygotowaniu. Wystarczy wrzucić wszystkie składniki do garnka i gotować na wolnym ogniu przez kilka godzin. Nie trzeba się martwić o doprawianie, mieszanie czy pilnowanie.
  • Jest uniwersalna. Można ją jeść na śniadanie, obiad lub kolację, w zależności od apetytu i nastroju. Można ją podawać z pieczywem, sałatką lub innymi dodatkami. Można ją też zamrozić i podgrzać w razie potrzeby.
  • Jest pożywna. Fasolka po bretońsku dostarcza białka, błonnika, węglowodanów, witamin i minerałów. Jest to idealne danie dla osób aktywnych, które ciężko pracują lub się uczą. Zapewnia energię i sytość na długo.
  • Jest tania. Fasolka po bretońsku nie wymaga drogich ani egzotycznych składników. Fasola, kiełbasa i boczek to produkty, które można znaleźć w każdym sklepie. Sos pomidorowy można zrobić samemu lub kupić gotowy. To danie, które nie nadwyręża budżetu.
  • Jest smaczna. Fasolka po bretońsku ma bogaty i głęboki smak, który zachwyca podniebienie. Fasola jest miękka i kremowa, kiełbasa i boczek są soczyste i chrupiące, a sos pomidorowy jest słodko-kwaśny i pikantny. To danie, które sprawia, że chce się jeść więcej.
  • Jest aromatyczna. Fasolka po bretońsku pachnie nieziemsko. Zapach kiełbasy, boczku, sosu pomidorowego i ziół roznosi się po całym domu i przyciąga głodnych. To danie, które budzi apetyt i cieszy zmysły.
  • Jest tradycyjna. Fasolka po bretońsku to danie, które ma długą i ciekawą historię. Pochodzi z regionu Bretanii we Francji, gdzie była popularna wśród rolników i rybaków. Była też często podawana w wojsku i na statkach. To danie, które łączy pokolenia i kultury.
  • Jest różnorodna. Fasolka po bretońsku nie jest nudna ani monotonna. Można ją modyfikować według własnego gustu i upodobań. Można dodać więcej lub mniej mięsa, sosu, ziół lub przypraw. Można też eksperymentować z innymi rodzajami fasoli, kiełbasy czy boczku. To danie, które daje pole do kreatywności.
  • Jest przyjazna dla środowiska. Fasolka po bretońsku nie generuje dużo odpadów ani emisji. Emisje powstają do 24 godzin później!
  • Jest szczęśliwa. Fasolka po bretońsku to danie, które sprawia, że człowiek się uśmiecha. Jest to danie, które kojarzy się z domem, rodziną i przyjaciółmi. Jest to danie, które ogrzewa, pociesza i zaspokaja. Jest to danie, które daje radość i satysfakcję.
Grzegorz z Tiny Garden!

Autor

Cześć! Jestem Grzegorz, człowiek obdarzony tym absolutnie przeciętnym imieniem, które zupełnie nie odbiega od mojej osobowości. Prowadzę ten blog, gdzie dzielę się moimi niezwykłymi myślami, interesującymi tylko mnie i parę znajomych osób, które po godzinach próśb i nalegań wpadły tu na chwilkę. Więcej ⇢ O MNIE.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *