Przejdź do treści

Odświeżam ziemię!

tinygarden.me przesiewanie ziemi w doniczkach

Cześć! Jak oszczędzić pieniądze i zadbać o środowisko, jednocześnie ciesząc się pięknymi i zdrowymi ziołami w doniczkach? Ziemia doniczkowa to nie tylko ziemia. To cały ekosystem, w którym żyją zarówno nasze rośliny jak też wiele mikroorganizmów. Ziemia doniczkowa zapewnia roślinom nie tylko podparcie, ale także składniki odżywcze, wilgoć i tlen. Dlatego ważne jest, aby dbać o nią i nie traktować jej jako jednorazowego produktu!

Może się zdarzyć, że ziemia doniczkowa straci swoje właściwości i będzie trzeba ją wymienić, ale zanim to zrobicie, zastanówcie się, czy nie można jej odświeżyć i wykorzystać ponownie. Ziemia doniczkowa to cenny zasób, który nie powinien lądować w śmietniku. Bardzo prawdopodobne, że wasza stara ziemia zawiera torf, który jest prawie nieodnawialnym surowcem, a jego wydobycie niszczy środowisko. Dlatego lepiej jest zużywać go jak najmniej i wykorzystywać jak najdłużej. Osobiście staram się kupować ziemię zawierającą włókna kokosowe zamiast torfu.

Zabrałem się dzisiaj za swoje doniczki i na początek odświeżyłem ziemię na zioła, ponieważ zamierzam w tym roku kupić sadzonki do szklarni już w pierwszych dniach marca. 32 doniczki, które przesiałem i nawiozłem, mają w sumie pojemność 240 litrów. Do odświeżenia na kwiecień zostało mi jeszcze 18 doniczek na warzywa, a ich pojemność wynosi razem 540 litrów. To jest naprawdę ogromna ilość ziemi, stąd następny plus dbania o nią — oszczędność pieniędzy!

Ziemia doniczkowa z czasem się zbija, zakwasza, wysusza i zanieczyszcza, ale to nie znaczy, że jest bezużyteczna. Można ją odświeżyć, dodając różne składniki takie jak nawóz organiczny, kompost, wermikulit, popiół drzewny, mączkę bazaltową czy korę sosnową. Jeżeli ziemia jest gliniasta, można dodatkowo zmieszać ją z piaskiem. W ten sposób zwiększamy jej żyzność, strukturę, drenaż i pojemność wodną.

Z takiej ziemi doniczkowej będzie zadowolona każda roślina, wystarczy pamiętać później o regularnym podlewaniu, nawożeniu i przycinaniu, aby utrzymać je w dobrej kondycji. Mam nadzieję, że was zainspirowałem i zachęciłem do tego, abyście nie wyrzucali starej ziemi ze swoich doniczek. Jeśli macie jakieś pytania, sugestie lub doświadczenia, podzielcie się nimi w komentarzach. Do zobaczenia w następnym wpisie!

Autor

Cześć! Jestem Grzegorz, człowiek obdarzony tym absolutnie przeciętnym imieniem, które zupełnie nie odbiega od mojej osobowości. Prowadzę ten blog, gdzie dzielę się moimi niezwykłymi myślami, interesującymi tylko mnie i parę znajomych osób, które po godzinach próśb i nalegań wpadły tu na chwilkę. Więcej ⇢ O MNIE.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *