Przejdź do treści

Mroczna walka nr 4

tinygarden.me mroczna walka epilog

Dzisiaj muszę przyznać, że mam już dość tych wszystkich owadów i szkodników w moim ogródku. To prawdziwa plaga! Ale tym razem, zamiast walczyć, postanowiłem dać sobie chwilę wytchnienia. Potrzebuję odpocząć, z dala od insektów, które zdają się zagrażać mojej równowadze psychicznej. Mam zamiar zostawić to wszystko za sobą i wyjechać w Bieszczady. Tam, w dzikich przestrzeniach, osiągnę spokój i odetchnę pełną piersią, czując wiatr we włosach i zapach lasu.

Niestety, nie mam czasu na takie dalekie wyjazdy, choć brzmi to całkiem nieźle. Zdecydowałem się udać gdzieś bliżej. Do domku w lesie. Nad jeziorem. Gdzieś, gdzie będę mógł oderwać się od codziennego zgiełku i zanurzyć w otoczeniu natury, ale w komfortowych warunkach. Poczuć ulgę, widząc, że domek jest dobrze zabezpieczony przed owadami!

Spacerując po lesie wokół jeziora, słuchając szumu drzew i odgłosów natury będę z Wami w Insta-kontakcie drodzy czytelnicy, a jest Was tu pewnie czworo lub nawet troje! Do zobaczenia!

Oto kilka powodów, dla których warto czasem uciec od problemów i zaszyć się w lesie, albo nad jeziorem:

  • Możesz poczuć się jak bohater przygody, odkrywając nowe miejsca i ślady zwierząt.
  • Możesz zrelaksować się, słuchając szumu wody, śpiewu ptaków i szelestu liści.
  • Możesz oderwać się od codziennego stresu, zmartwień i obowiązków, a skupić się na swoich myślach i uczuciach.
  • Możesz nawiązać głębszy kontakt z naturą, podziwiając jej piękno i różnorodność.
  • Możesz zrobić coś kreatywnego, np. napisać wiersz, zrobić zdjęcie, namalować obraz lub zbudować szałas.
  • Możesz poprawić swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, oddychając świeżym powietrzem, poruszając się i medytując.
  • Możesz spędzić jakościowy czas z bliskimi osobami, rozmawiając, bawiąc się i współpracując.
  • Możesz spróbować czegoś nowego, np. łowić ryby, zbierać grzyby, rozpalać ognisko lub kąpać się w jeziorze.
  • Możesz poczuć wdzięczność za to, co masz, i docenić prostotę życia.
  • Możesz znaleźć inspirację i motywację do realizacji swoich marzeń i celów.
Grzegorz z Tiny Garden!

Autor

Cześć! Jestem Grzegorz, człowiek obdarzony tym absolutnie przeciętnym imieniem, które zupełnie nie odbiega od mojej osobowości. Prowadzę ten blog, gdzie dzielę się moimi niezwykłymi myślami, interesującymi tylko mnie i parę znajomych osób, które po godzinach próśb i nalegań wpadły tu na chwilkę. Więcej ⇢ O MNIE.

2 komentarze do “Mroczna walka nr 4”

  1. Świetliki! W Bieszczadach w wierzeniach ludowych wierzy się, że świetliki są duchami lub duszami ludzi niegodziwych, które pokutują po śmierci. Czyż to nie piękny wstęp do jakiejś mrocznej apokalipsy?

  2. AgaZgaga i Pies

    ale w Bieszczadach też jest robactwo, i to takie, które jadłoby Ciebie a nie roślinki :P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *